Łatwy w przygotowaniu, kremowy i mocno brzoskwiniowy sernik na zimno.
3/4 szklanki zmielonych na mąkę orzechów włoskich (możesz zostawić trochę drobnych kawałków, aby "chrupało")
3 jajka
szczypta soli
1/4 szklanki cukru
łyżeczka cukru waniliowego
1/3 szklanki mąki pszennej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka oddziel od białek. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij na sztywno. Powoli dodawaj cukier i cukier waniliowy. Ubijaj do momentu, aż cukier się rozpuści. Następnie dodaj żółtka - jedno po drugim, miksuj do połączenia się składników. Mąkę i proszek do pieczenia wymieszaj, przesiej i dodaj do piany, a na sam koniec wsyp mąkę z orzechów. Wymieszaj łyżką. Masę wlej do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (24 cm). Piecz w 170 stopniach przez około 15-20 minut. Gdy biszkopt będzie całkowicie wystudzony, nożykiem oddziel boki ciasta od formy, wyjmij z tortownicy, zdejmij papier, włóż z powrotem do formy.
Mój biszkopt wyszedł dość wysoki, więc podzieliłam go na dwie części i jedną zamroziłam.
Masa serowa:
2 galaretki brzoskwiniowe
750 g twarogu (mielony, gotowy do serników)
250 g mascarpone
2 łyżki cukru waniliowego
3 łyżki cukru pudru
Galaretki rozpuść w 1 szklance gorącej wody. Odstaw do wystudzenia. Twaróg i mascarpone zmiksuj z cukrem. Małym strumieniem wlej wystudzoną galaretkę, miksuj na jednolitą i gładką masę. Odstaw na kilka minut do lodówki żeby masa lekko stężała (szybko tężeje). Następnie wylej na biszkopt, odstaw do lodówki na 2 godziny.
Wierzch:
galaretka brzoskwiniowa
puszka brzoskwiń
Galaretkę rozpuść w 450 ml wody, odstaw do wystudzenia.
Brzoskwinie odsącz z syropu, pokrój w plasterki, poukładaj na stężałej masie serowej. Na wierzch za pomocą łyżki wylej wystudzoną i tężejącą galaretkę. Odstaw do lodówki na kilka godzin (najlepiej smakuje następnego dnia).
Przepis zaczerpnięty od anetin.blox.pl
http://anetin.blox.pl/2013/05/Sernik-na-zimno-z-brzoskwiniami.html