piątek, 8 maja 2015

Crème brûlée

Od dłuuugiego czasu chciałam zrobić ten niesamowity deser, ale nie trafiłam na idealne kokilki. W końcu użyłam naczynia żaroodpornego, efekt wizualny nie jest tak dobry, ale za to krem urzekł mnie swoim smakiem <3 Któraś z blogerek nazwała go "Arystokracją wśród francuskich deserów" i trafiła w dziesiątkę! Choć jest kaloryczny, to jednak na szczególne okazje warto go przygotować.



Składniki:

300 ml śmietanki 36%
4 żółtka
4 łyżki cukru brązowego
1 laska wanilii lub esencja waniliowa, ew. cukier waniliowy

+ cukier do skarmelizowania

Laskę wanilii przekrój na pół, wyjmij ziarenka za pomocą noża. Do garnka wlej śmietankę, dodaj ziarenka i laskę wanilii oraz cukier (4 łyżki). Zagotuj, wyjmij laskę wanilii i pozostaw do przestygnięcia. Żółtka oddziel od białek. Białka możesz wykorzystać do bezy - polecam torcik Pavlova :) Żółtka ucieraj w misce drewnianą pałką do ciasta, do czasu aż żółtka zmienią kolor na lekko żółte. Następnie dodaj żółtka do przestudzonej śmietanki. Całość wymieszaj i przecedź przez drobne sitko. Napełnij kokilki lub naczynie żaroodporne i piecz w piekarniku nagrzanym do 100 stopni przez 50 - 60 minut. Krem podczas pieczenia nie powinien się przyrumienić, ma galaretowatą konsystencję. Po wyjęciu z piekarnika ostudź go i włóż na kilka godzin do lodówki.



Krótko przed podaniem posyp krem cukrem brązowym i skarmelizuj palnikiem, przypalany cukier stworzy chrupiącą skorupkę. Krem powinien być zimny w środku, a ciepły i chrupiący na wierzchu.



Tort Pavlova z mascarpone i brzoskwiniami



Składniki:

1/2 szklanki białek
1 szklanka cukru drobnego
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu winnego lub jabłkowego

Bardzo ważne są proporcje białek i cukru, które wynoszą 0,5:1. Jeśli dodasz mniej cukru beza może się nie udać. Ubij pianę z białek na sztywno. Wsypuj bardzo powoli cukier- po jednej łyżce i dokładnie ubijaj. Ubijanie białek z cukrem na bezę jest bardzo czasochłonne, dlatego warto skorzystać z robota kuchennego. Na sam koniec dodaj ocet i mąkę ziemniaczaną. Piana powinna być śnieżnobiała i lśniąca. Na papierze do pieczenia narysuj okrąg wielkości średniego talerza i nałóż na niego pianę, podnieś lekko boki łyżką lub szpatułką silikonową.


Piekarnik rozgrzej do 160 stopni i włóż bezę  na 5 minut, następnie ustaw temperaturę na 110-120 stopni i piecz bezę przez 1,5 godziny. Najlepiej ułożyć blaszkę na drugim od dołu poziomie piekarnika. Beza powinna być chrupiąca na zewnątrz, a "piankowata" w środku, pod koniec pieczenia beza pęka i zapada się, dzięki temu robi się miejsce na krem z owocami :)

Do kremu użyłam serka mascarpone, odrobinę śmietany i cukru pudru. Jako owoc - brzoskwinie pokrojone w kostkę. Czekam z niecierpliwością na lato - wtedy użyję malin, truskawek, borówek i jagód :)